W Radomiu, z udziałem m.in. parlamentarzystów, władz miasta, służb mundurowych oraz przedstawicieli organizacji społecznych, odbyły się uroczystości z okazji Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Kwiaty zostały złożone pod kamieniem pamiątkowym przy Dębach Pamięci, posadzonych w 70-lecie Zbrodni Katyńskiej na pl. ks. Z. Domagały oraz pod Pomnikiem Katyńskim na cmentarzu przy ul. Limanowskiego.
Wiosną 1940 roku sowiecka policja polityczna wymordowała blisko 22 tysiące Polaków. Było wśród nich 14,5 tysiąca jeńców wojennych z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz ponad 7 tysięcy więźniów aresztowanych w okupowanej przez Związek Sowiecki, wschodniej części Polski. Z rąk Sowietów zginęli oficerowie, podoficerowie oraz szeregowi Wojska Polskiego, a także naukowcy, lekarze, inżynierowie, prawnicy, nauczyciele, urzędnicy państwowi, przedsiębiorcy czy przedstawiciele wolnych zawodów. Wśród ofiar znalazło się także około stu pochodzących z Radomia i co najmniej drugie tyle z regionu radomskiego.
Prawda o zbrodni katyńskiej przez całe dziesięciolecia była zakłamywana, a w czasach komunizmu wręcz bezlitośnie tępiona. Po okrutnych mordach zacierano ślady, nie dopuszczając, by w jakikolwiek sposób o nich mówiono publicznie, a tym bardziej by nie nauczano na lekcjach historii. Mimo to pamięć o Zbrodni Katyńskiej, o dramacie tysięcy polskich rodzin, przetrwała. Dziś wielkim zobowiązaniem dla kolejnych pokoleń jest troska o to, by pamięć o tamtych wydarzeniach była wiecznie żywa – mówił podczas uroczystości pod pomnikiem Katyńskim prezydent Radosław Witkowski.
Obchody rocznicy zakończyła msza św. w kościele garnizonowym w intencji pomordowanych jeńców polskich z obozów Kozielsk, Starobielsk, Ostaszków i zaginionych na Wschodzie.